Biorąc pod uwagę historyczne znaczenie obywatelstwa i podmiotowości prawnej jestem zwolennikiem odebrania czynnego prawa wyborczego (może i innych obywatelskich) osobom pozbawionym wolności na okres odbywania kary z mocy samego prawa. Przedłużenie tej dolegliwości na okres po wyjściu na wolność byłoby sprzeczne z zasadą oznaczoności kary.
Jednocześnie idealistycznie uważam, że samo pozbawienie wolności nie powinno być powodem odebrania biernego prawa wyborczego. Elekcja więźnia powinna skutkować wówczas ułaskawieniem z woli Narodu.
Kwestie te dotyczą regulacji konstytucyjnych.