W czasie II wojny światowej moja rodzina mieszkała w Korzeńcu k. Birczy. Mój dziadek, st. sierż. Józef Zrajko, żołnierz AK – był obrońcą Birczy. Opowiadał mi o tym mój ojciec (1938-2017), któremu zdarzało się towarzyszyć swojemu ojcu w boju (np. w okopie).
UPA dwukrotnie spaliła domy mojego dziadka. Ojciec przekazał mi drugi moment, bo ten pamiętał lepiej.
Dlatego też popieram przywrócenie Birczy na Grób Nieznanego Żołnierza.